Spotkania autorskie

Zorganizuj spotkanie z autorem, którego teksty dzieci znają 
z podręczników szkolnych i ze "Świerszczyka"!

KLASY 0 - 3 SZKOŁY PODSTAWOWEJ: wspólna literacka zabawa bazująca na wybranych tekstach z moich książek; nie wymaga wcześniejszego przygotowania ze strony dzieci

KLASY 4 - 8 SZKOŁY PODSTAWOWEJ: warsztaty kreatywnego pisania z książką "Tresura pióra"; wymagane niewielkie grupy

JAK UMÓWIĆ: bezpośrednio z autorem lub przez Agencję Autorską "Autograf".

DOŚWIADCZENIE: prowadzę spotkania autorskie od 2009 roku. Odbyłem ich już ponad 1000. Miałem przyjemność odwiedzić biblioteki, szkoły i domy kultury na terenie całego kraju. Spotykałem się także z małymi czytelnikami w Austrii, Czechach, Holandii, we Włoszech, w Ukrainie i w USA.

CZEGO MOŻECIE SIĘ SPODZIEWAĆ: staram się, aby każde spotkanie autorskie z moim udziałem było dla dzieci świętem wyobraźni, fantazji i dobrej literackiej zabawy. Godzinne, dynamiczne zajęcia skonstruowane są tak, aby każdy uczeń wyniósł z nich coś wartościowego. Mozaika zabaw, quizów, zagadek, opowiadań i wierszy trzyma w napięciu od przywitania do pożegnania. Po spotkaniu chętnie odpowiadam na pytania i sam je zadaję. Skłonność do zadawania pytań to cecha, która łączy dzieci i pisarzy!

Ponad tysiąc spotkań autorskich w Polsce i za granicą już za nami!

Myślę, że na podstawie zdobytego doświadczenia i poczynionych obserwacji mogę wysnuć wnioski dotyczące tego, jak organizować spotkanie autorskie, aby było ono udane. Na początku wyjaśnię, co mam na myśli, pisząc „udane spotkanie”: to takie spotkanie, w 
którym dzieci mogą aktywnie uczestniczyć, nawiązać dialog z autorem, wysłuchać go i samemu zostać wysłuchanymi. „Udane spotkanie” jest inspirujące także dla autora, pomaga zweryfikować dotychczasową twórczość i wyodrębnić tematy, zagadnienia, problemy warte poruszenia w kolejnych książkach.

Spotkanie autorskie to przedsięwzięcie, które wymaga przemyślanej organizacji.

Zacznę od spraw podstawowych: adres biblioteki. Nierzadko zdarza się, że organizator podaje adres siedziby głównej, a tymczasem spotkanie odbywa się w jednej z filii. Dla autora, który jedzie na spotkanie autem z drugiego końca Polski, taka nieścisłość to kłopot i stres – po dojechaniu na miejsce okazuje się bowiem, że spotkanie odbędzie się zupełnie gdzie indziej, a tymczasem do jego rozpoczęcia pozostało niewiele czasu… 

Liczba uczestników: aby dzieci mogły aktywnie uczestniczyć w spotkaniu, nie powinno ich być na sali więcej niż 60 (2 klasy). Im więcej uczniów na sali, tym mniejsza szansa na osobisty kontakt z autorem. Niech spotkania będą kameralnym, twórczym przeżyciem, które dzieci zapamiętają na długo! 

Wiek uczestników: to wydaje się oczywiste, ale nie zawsze jest. Uczniowie w ramach jednego spotkania powinni być w podobnym wieku. Zdarza się, że organizator zaprasza na spotkanie wszystkie dzieci ze szkoły (szczególnie tyczy się to mniejszych szkół). Ale czy prowadzenie spotkania jednocześnie dla 7-latków i 14-latków ma sens? Czy jakikolwiek nauczyciel przedmiotowy podjąłby się prowadzenia lekcji swojego przedmiotu dla tak różnorodnej wiekowo grupy? Trudno przecież zaproponować aktywności, które będą równie zajmujące dla wszystkich - inne książki pisze się dla maluszków, inne dla starszaków. Jeśli autor zdecyduje się mówić do młodszych, to starsi umrą z nudów. Jeśli z kolei będzie mówił do starszych, to młodsi zaczną się kręcić :-) Unikajmy tego.

Miejsce spotkania wpływa na jego jakość.

Powiedzmy sobie szczerze: nie wszystkie przestrzenie nadają się do rozmowy o książkach i związanych z nimi emocjach, przeżyciach, refleksjach, marzeniach. Sala gimnastyczna czy korytarz to nie są miejsca sprzyjające skupieniu i otwarciu się na czyjąś twórczość. Spotkania najlepiej organizować w bibliotece, auli lub zwykłej sali lekcyjnej – po uprzednim ustawieniu krzeseł w podkówkę. Gdy w spotkaniu uczestniczy większa liczba dzieci, warto zapewnić autorowi mikrofon.

Dobre praktyki przy organizacji spotkań autorskich.

Każdemu autorowi jest miło, gdy bibliotekarz lub organizator spotkania choć pobieżnie zna jego twórczość. Kilka ciekawych słów zagajenia pomaga gładko rozpocząć spotkanie i skupić uwagę dzieci.

Gdy bibliotekarz i nauczyciele towarzyszący dzieciom są skupieni na spotkaniu, dają dzieciom dobry przykład. Gdy zaś rozmawiają między sobą lub odbierają połączenia telefoniczne w trakcie spotkania (proszę mi wierzyć – wcale nie jest to rzadkie) – utrudniają autorowi jego zadanie. Jeśli nie ma się ochoty uczestniczyć w spotkaniu lub ma się potrzebę pilnego załatwienia paru spraw przez telefon – najlepiej wyjść z sali. To naprawdę dobra praktyka, za którą każdy autor będzie wdzięczny.

Jeśli istnieją ograniczenia czasowe, warto poinformować o nich autora przed spotkaniem. Zdarza się, że dzieci o określonej godzinie muszą wyjść na obiad, na autobus itp. Mając takie informacje, autor dostosuje długość spotkania do oczekiwań i zadba, aby wszystkie ważne elementy spotkania się odbyły.

Sprzedaż książek – tak czy nie?

To temat, który w każdym miejscu traktowany jest inaczej.  Wielu organizatorów postrzegana sprzedaż książek w trakcie spotkania jako coś kontrowersyjnego, z kolei inni nie wyobrażają sobie spotkania autorskiego bez sprowadzenia książek na sprzedaż. Ja uważam, że spotkanie to często jedyna okazja, aby w domach dzieci pojawiła się książka inna niż podręcznik . To także okazja, aby dzieci uzyskały od autora osobistą dedykację, co może być zapadającym w pamięć przeżyciem i zaczątkiem domowej biblioteczki. Książki można sprowadzić od wydawców lub nawiązując współpracę z lokalnym księgarzem. Jeśli dzieci zostaną odpowiednio wcześniej poinformowane, że w trakcie spotkania będzie można kupić książki – wiele z nich z radością z tego skorzysta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz