piątek, 7 września 2012

Menu na ostatnie dni lata :-)

Restauracja w piaskownicy

Dziś gotujemy czarne robale.
Prosto z kałuży! Pachną wspaniale!

Można je zjadać z piaskiem lub same.
Czas poczęstować tatę i mamę.

- Jak to, nie chcecie zjadać robali?
A myśmy tyle nagotowali!

Lecz mama z tatą wciąż kręcą nosem.
- To może podać muchę lub osę?

W sosie? W panierce? Ze skrzydełkami?
Na to rodzice: - Zjedzcie je sami!

Nie chcą też zupy ani sałatki…
Z naszych rodziców straszne niejadki!